Witajcie,

dzisiaj przeprowadziłam fikcyjny wywiad ze szkodnikami, jakimi są karaluchy. Są to owady, które przenoszą wiele chorób i bakterii, ale o tym dowiecie się w kolejnym poście.

źródło: https://jakbudowac.pl/Karaluchy-czy-prusaki-Jak-rozpoznac-i-wytepic-w-domu

A oto wywiad: 

Ja: Witajcie, drogie karaluchy. Jestem bardzo ciekawa, jak wygląda Wasze życie. Czy moglibyście mi o tym opowiedzieć?

Karaluchy: Cześć! Oczywiście, chętnie opowiemy Ci o naszym życiu. Nasze życie zaczyna się w jajku, a po wykluciu zaczynamy wędrować, poszukując miejsca do zamieszkania. Potrzebujemy ciepła i wilgoci, więc często znajdujemy schronienie w domach ludzi.

Ja: Czy to prawda, że jesteście bardzo odporne na różne warunki?

Karaluchy: Tak, jesteśmy bardzo wytrzymałe. Potrafimy przetrwać bez jedzenia przez kilka tygodni, a woda jest dla nas luksusem, którego nie potrzebujemy codziennie. Nasza odporność pozwala nam przetrwać w trudnych warunkach.

Ja: Czy często spotykacie się z ludźmi?

Karaluchy: Tak, często mamy do czynienia z ludźmi, którzy nie lubią naszej obecności. Wiele osób uważa nas za szkodniki, ale dla nas to po prostu miejsce do zamieszkania i szukania pożywienia.

Ja: Czy macie jakichś wrogów?

Karaluchy: Tak, mamy kilka wrogów naturalnych, w tym ptaki drapieżne, pająki i świerszcze. Często musimy uważać, żeby nie paść ofiarą tych drapieżników.

Ja: A co myślicie o ludziach?

Karaluchy: Ludzie są dla nas mieszanką uczuć. Z jednej strony dają nam schronienie i pożywienie, z drugiej jednak często nas zabijają i zwalczają. Ale tak to już jest w naturze, każdy szuka sposobu na przetrwanie.

Ja: Dziękuję Wam bardzo za tę rozmowę, była bardzo interesująca.

Karaluchy: Dziękujemy za rozmowę, to dla nas było bardzo ciekawe doświadczenie.



Do zobaczenia następnym razem.

///Zuzia///


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zajęcia w terenie

fikcyjny wywiad z profesorem o GMO

Podsumowanie